Wokół ciąży narosło wiele przesądów i zabobonów. Młode mamy na pewno niejednokrotnie słyszały, że noszenie korali w stanie błogosławionym sprawi, iż dziecko okręci się pępowiną, a uprawianie z mężem seksu spowoduje, że bobaskowi będą ropiały oczka.
To, oczywiście, kłamstwa, nigdy nieudowodnione w żaden medyczny sposób. Istnieją jednak pewne zalecenia i reguły, których powinnaś przestrzegać dla dobra swojego oraz dzidziusia.
Pływanie i aqua aerobik to sporty wręcz wskazane dla kobiet w ciąży – relaksują i skutecznie rozluźniają mięśnie. Lekarze ostrzegają jednak, aby unikać skoków do wody i pływania wyczynowego. Ażeby nie doszło do zakażenia dróg rodnych, do każdej kąpieli zakładaj tampon. Po wyjściu z basenu powinnaś użyć maści przeciwgrzybicznej (np. Clotrimazol, 20 g, 3,75 zł).
Joga doskonale przygotuje cię do porodu i pomoże odzyskać kontrolę nad ciałem. Jest szczególnie wskazana, jeżeli miewasz bóle pleców, czujesz się spięta i zmęczona. Możesz również poszukać specjalnych zajęć gimnastycznych organizowanych w fitness klubach i szkołach rodzenia. W całym okresie ciąży powinnaś wykonywać lekkie ćwiczenia, które wzmocnią i uelastycznią mięśnie oraz pomogą utrzymać dobrą formę fizyczną. Szczególnie polecamy lekki stretching i pilates.
Aerobik i bieganie to dyscypliny dopuszczalne tylko dla kobiet, które intensywnie trenowały przed zajściem w ciążę. Zrezygnuj z nich w trzecim trymestrze ciąży – nie możesz się wtedy przemęczać. Biegaj tylko w obuwiu stabilizującym stawy skokowe i dobrze amortyzującym wstrząsy.
Jazda na rowerze to sport dozwolony tylko w pierwszym trymestrze ciąży. Później wycieczki rowerowe są niewskazane – ciąża nie lubi wstrząsów. Jeśli chętnie zaglądasz na siłownię, możesz korzystać z rowerka stacjonarnego. Inne zajęcia będą dla ciebie zbyt forsowne. Pamiętaj, że podczas ciąży rozluźniają się stawy i zwiększa się ryzyko rozejścia spojenia łonowego.
Na czas ciąży zapomnij o tenisie i wspinaczkach górskich. Są to dyscypliny związane z intensywnym wysiłkiem fizycznym. Zakazane jest również nurkowanie – narazisz swoje dziecko na niedotlenienie. Unikaj sportów szybkich i dynamicznych, takich jak łyżwiarstwo, jazda na rowerze, jazda konna czy narciarstwo. Wiążą się one z dużym ryzykiem kontuzji i urazów.
Jeśli chodzi o kawę, to lekarze nie widzą przeciwwskazań, radzą jedynie zachować umiar. Jeśli nie cierpisz na nadciśnienie, możesz pić nawet trzy filiżanki słabej kawy z mlekiem. Większa ilość mogłaby zaszkodzić maluszkowi, ponieważ przenikająca przez łożysko kofeina mogłaby spowodować przyspieszenie pracy jego serca.
Alkohol w ciąży jest całkowicie zakazany! Nie bierz przykładu z nieodpowiedzialnej Kate Moss, która „poi” siebie i rosnące w niej dziecko różnego rodzaju trunkami oraz dusi dymem z papierosów. Kobiety pijące w czasie 9 miesięcy ciąży muszą liczyć się z ewentualnością wystąpienia u dziecka FAS, czyli tzw. alkoholowego zespołu płodowego, który objawia się zmianami w budowie twarzy (np. spłaszczony nos, brak wcięcia nad górną wargą, szeroko rozstawione oczy) oraz upośledzeniem intelektualnym.
Co prawda, zdaniem niektórych, lampka wina do obiadu nigdy nie zaszkodzi, ale do takich teorii należy podchodzić z dystansem i rozumem.
Z pewnością słyszałaś o toksoplazmozie? To choroba wyjątkowo niebezpieczna dla ciężarnych (jeśli kobieta nie przebyła jej wcześniej) – objawia się gorączką i powiększeniem węzłów chłonnych, a może doprowadzić nawet do zapalenia mózgu! Źródłem pierwotniaków wywołujących chorobę mogą być odchody kota, dlatego w czasie ciąży bądź ostrożna – po zabawie ze zwierzęciem zawsze myj ręce i nie zmieniaj piasku w jego kuwecie.
Lekarze ostrzegają przed serami pleśniowymi oraz tatarem. Camembert, rokpol oraz brie mogą być zakażone bakteriami listerii, które w ciąży mogą wywołać poronienie. W przypadku tatara należy pamiętać o niebezpieczeństwach płynących ze spożywania surowego mięsa oraz jajka. Z tych samych względów wystrzegaj się kremów do tortów, kogla-mogla, mleka prosto od krowy oraz kaszanki. Możesz za to bez ograniczeń spożywać produkty bogate w kwas foliowy, czyli sałatę, szpinak, brokuły, awokado i brukselkę.
Im mniej środków chemicznych w ciąży, tym lepiej. Niewskazane są kosmetyki z retinolem, kwasami owocowymi, kwasem alfaliponowym, witaminą C, olejkiem cyprysowym, różanym oraz rozmarynowym, ponieważ mogą działać poronnie. Kontrowersyjna jest kwestia farb do włosów oraz lakierów do paznokci, jednak ich szkodliwości nie potwierdziły żadne badania. Szczególnie należy dbać o higienę intymną – zaszkodzić mogą na przykład mydła przeciwbakteryjne.
Być może to pytanie wydaje wam się absurdalne, bo przecież powszechnie wiadomo, że palenie w czasie ciąży to niewyobrażalna krzywda dla maluszka, który krztusi się i dusi. Niestety, wiele kobiet nie potrafi zrezygnować z tytoniu, chociażby na 9 miesięcy. Konsekwencje systematycznego podtruwania płodu nikotyną będą się ciągnęły za malcem przez całe dzieciństwo, młodość i dorosłe życie. W brzuszku, w reakcji na dym, serce zaczyna mu bić szybciej, a przecież nie może uciec z zadymionego kokonu, w którym przebywa. W efekcie, nie rozwija się prawidłowo i najczęściej rodzi się dużo mniejsze niż jego rówieśnicy. Waga dzieci palących matek rzadko kiedy przekracza 2,5 kg. Na domiar złego, to właśnie bobasy palących pań najczęściej dotyka tzw. śmierć łóżeczkowa. Nawet jeśli dziecko urodzi się o prawidłowej wadze, w późniejszym okresie nie będzie się ono rozwijało tak, jak należy. Będzie miało obniżoną odporność i zwiększoną skłonność do reakcji alergicznych. Potomstwo palących kobiet jest też często nadpobudliwe. W dorosłym życiu chętniej niż inni sięgnie po papierosy, a to z tej prostej przyczyny – uzależniłaś je, zanim przyszło na świat.
Bierne palenie jest tak samo groźne jak bycie aktywnym palaczem. Nie pozwalaj, by palono przy tobie, unikaj słabo wentylowanych, zadymionych pomieszczeń. Gdy dziecko się już urodzi, nie wracaj do nałogu, szczególnie gdy karmisz piersią. Chyba nie chcesz poić dziecka roztworem nikotyny i substancji smolistych?
Pamiętaj, że dziecko oddycha tym, co mu podasz i je to, co mu zaserwujesz. Niestety, w chwilę po zapaleniu papierosa następuje silny skurcz naczyń łożyska, więc przepływ krwi jest drastycznie zmniejszony, a w efekcie płód jest niedotleniony i niedożywiony. Tlenek węgla zawarty w dymie papierosowym blokuje zdolność krwi do transportowania tlenu.
Na szczęście, organizm kobiety jest bardzo mądrze skonstruowany i podczas ciąży wiele palaczek odczuwa niechęć do papierosów. To dobra okazja do całkowitego skończenia z nałogiem. Wykorzystaj ją dla dobra swojego oraz malucha, który niedługo pojawi się w twoim świecie.
Gabriela Mostowicz-Zamenhof; papilot.pl
czy mozna bawic sie z psem w czasie ciazy?