1. Strona główna
  2. »
  3. NIEMOWLĘ
  4. »
  5. Zdrowie
  6. »
  7. Jak zabezpieczyć dziecko przed wirusem RS?

Jak zabezpieczyć dziecko przed wirusem RS?

W październiku rozpoczyna się sezon występowania w Polce wirusa RS wywołującego zakażenia górnych i dolnych dróg oddechowych. Które grupy dzieci są na niego szczególnie narażone? Co zrobić, aby się przed nim zabezpieczyć?

Wirus RS, czyli syncytialny wirus nabłonka oddechowego jest głównym czynnikiem wywołującym ostre zakażenia układu oddechowego u prawie 90% dzieci do 2. roku życia. Szczególnie groźny jest on dla wcześniaków i dzieci z wrodzonymi wadami serca. Bezpłatna profilaktyka w ramach obwiązującego programu lekowego obejmuje jedynie wybrane grupy małych pacjentów. Warto jednak rozważyć zabezpieczenie malucha przed RSV na własną rękę.

Symptomy infekcji wywołanych wirusem RS są czasami mało specyficzne: może wystąpić nieżyt górnych dróg oddechowych, ujawniający się w postaci kataru, kaszlu i stanów podgorączkowych. U części dzieci pojawiają się objawy zapalenia ucha środkowego, u około jednej trzeciej młodszych pacjentów zakażonych RSV dochodzi do zapalenia płuc, a u dwóch trzecich rozwija się zapalenie oskrzelików płucnych.

Zbyt słabe by się bronić

Są jednak dzieci, u których zakażenie wirusem RS jest szczególnie niebezpieczne i może prowadzić do groźnych powikłań. Należą do nich wcześniaki oraz dzieci z wrodzonymi wadami serca (WWS), które z uwagi na swój stan spędzają w szpitalu więcej czasu niż ich zdrowi rówieśnicy. W ich przypadku leczenie zakażeń wywołanych przez RSV ze względu na ciężki przebieg, wymaga hospitalizacji nawet na oddziałach intensywnej terapii. Najbardziej podatne na zakażenia są wcześniaki urodzone między 23. a 37. tygodniem ciąży. Związane jest to z niedojrzałym układem oddechowym i odpornościowym.

W przypadku wcześniaków, szczególnie tych urodzonych przed 32. tygodniem ciąży poziom przeciwciał jest niewystarczający do ochrony przed zakażeniami. Dodatkowo pęcherzyki płucne takiego noworodka nie osiągają pełnej dojrzałości i w momencie narodzin jest on 10-krotnie bardziej narażony na zakażenia dolnych dróg oddechowych niż dzieci urodzone o czasie.

Drugą grupę podwyższonego ryzyka stanowią dzieci z wrodzonymi wadami serca, u których z uwagi na wady rozwojowe mięśnia sercowego i częste hospitalizacje występuje obniżona odporność w stosunku do dzieci zdrowych. Zakażenie wirusem RS u maluchów z WWS może być przyczyną odroczenia koniecznej operacji serca czy też utrudniać rekonwalescencję po przebytym zabiegu.

Profilaktyka zamiast leczenia

Zakażenia RSV leczy się przede wszystkim objawowo poprzez obserwację stanu dziecka, nawadnianie i tlenoterapię. W zależności od stopnia nasilenia objawów stosuje się też mechaniczne wspomaganie oddychania lub podaje leki rozszerzające oskrzela. Do tej pory nie opracowano jeszcze skutecznej szczepionki przeciwko wirusowi RS, natomiast możliwa jest tzw. immunizacja bierna, która polega na podawaniu dzieciom z grupy podwyższonego ryzyka humanizowanego przeciwciała monoklonalnego klasy IgG.

Zgodnie z zalecaniami Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego ochrona dzieci przed RSV powinna obejmować cały okres, w którym występuje zwiększona liczba zachorowań spowodowanych przez ten wirus − w Polsce trwa on od października do kwietnia. Przeciwciało monoklonalne podaje się raz w miesiącu w zastrzyku domięśniowym, a otrzymanie pełnej kuracji (5 dawek w okresie od listopada do kwietnia) niemal
w 100 procentach chroni wcześniaki przed konsekwencjami zakażenia wirusem RS. Dawkę leku dobiera się do masy dziecka.

(Nie)wszyscy pod ochroną

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznaje profilaktykę zakażeń RSV za jeden ze swoich priorytetów. Rekomendują ją też światowe towarzystwa naukowe np. Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP) oraz Polskie Towarzystwo Neonatologiczne i Polskie Towarzystwo Wakcynologii.W większości krajów UE takich jak: Austria, Grecja, Hiszpania, Irlandia czy Włochy, programy profilaktyki RSV finansowane są ze środków publicznych. Polska należy do tej grupy państw, w których ochroną w ramach programu lekowego finansowanego przez NFZ objęta jest jedynie wybrana grupa dzieci. Wśród kryteriów kwalifikujących do programu są m.in. dysplazja oskrzelowo-płucna oraz wiek ciążowy poniżej 28. tygodnia. Tymczasem jak pokazują dane kliniczne już samo wcześniactwo, bez względu na tydzień narodzin, jest czynnikiem ryzyka zakażenia wirusem RS, podobnie jak wrodzone wady serca. Z obserwacji wynika, że w tych przypadkach profilaktyka bierna zmniejsza ryzyko powikłań.

Płatna ochrona

Rodzice, których pociechy nie spełniają kryteriów programu lekowego, ale jednocześnie znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka zakażenia wirusem RS, mogą rozważyć zakup leku. Jednak dla wielu rodziców, biorąc pod uwagę zalecaną ilość 5-ciu dawek, całościowy koszt leku może okazać się barierą trudną do pokonania. Na szczęście wsparcie w tym zakresie oferują niektóre fundacje lub stowarzyszenia działające na rzecz dzieci. Źródeł finansowania warto też szukać na własną rękę, kierując prośby do różnych instytucji oraz osób prywatnych. Ze strony Koalicji dla wcześniaka http://www.koalicjadlawczesniaka.pl /materialy-koalicji.html rodzice mogą pobrać wzory spersonalizowanych listów zawierających apel o wsparcie rozwoju ich dziecka. Na temat profilaktyki chorób wywołanych przez wirus RS warto też porozmawiać ze swoim lekarzem – neonatologiem, kardiologiem lub pediatrą.

Konsultacja merytoryczna tekstu: prof. dr hab. n. med. Maria Katarzyna Borszewska-Kornacka, Kierownik Kliniki Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka Szpitala im. Ks. Anny Mazowieckiej w Warszawie.
Podziel się
Wszystko dla mamy i dziecka. Odwiedź sklep wyprawkowy - www.babymama.pl

Zobacz również

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments