Peeling Jessnera to peeling medyczny. Wykonuje się go m.in.: w gabinetach medycyny estetycznej. Polega na aplikacji na skórę twarzy, pleców, rąk lub ramion mieszanki kwasu salicylowego, kwasu mlekowego i rezorcyny. Zabieg może być bardziej intensywny lub delikatny. Niezależnie od wybranej opcji, należy się przygotować na spędzenie kilku dni po zabiegu w domu. Przyczyna? – Naskórek złuszcza się od kilku dni do półtora tygodnia i nie wygląda to estetycznie. Mogą też występować miejscowe zaczerwienienia.
Peeling Jessnera najlepiej wykonać jesienią, zimą lub wczesną wiosną, bo kilkanaście tygodni po nim skórę należy oszczędzać i nie wystawiać jej na słońce. Ja ze względu na mniejszą intensywność zajęć w okresie jesiennym zdecydowałam się na zabieg w listopadzie. Sam zabieg nie zajął dużo czasu. Zaskoczeniem były dla mnie kolor i konsystencja preparatu. To po prostu przeźroczysty płyn, który jest bardzo szybko nanoszony na skórę i dosłownie po paru minutach zmywany. Niezbyt przyjemnym uczuciem było szczypanie w niektórych miejscach, a nawet palenia. Dlatego też przez cały zabieg twarz wachlowałam, co dawało mi ulgę.
Bezpośrednio po zabiegu moja skóra była zarumieniona i napięta. Kolejne dwa dni uczucie napięcia się utrzymywało, natomiast pod koniec drugiego dnia naskórek zaczął się łuszczyć i trwało to nieco ponad tydzień. I jak wspomniałam, nie wygląda to estetycznie. Żeby złuszczanie było mniej widoczne, zrezygnowałam z fluidu i pudru, bo przez makijaż skórki są tylko bardziej widoczne. Drugi trik? Intensywne nawilżanie, które także zmniejsza widoczność faktu, że zrzucasz skórę. Trudno Trudno jest też się powstrzymać, by nie „pomagać” naskórkowi w schodzeniu. Jednak poinstruowana w gabinecie starałam się tego nie robić, by nie sprawić sobie blizn na skórze. W tym czasie stosowałam prosty krem nawilżający. W gabinecie powiedziano mi , by unikać kremów z kwasami, nawet z małymi stężeniami.
Peeling Jessnera – efekt po zabiegu
Tydzień łuszczenia się skóry twarzy nie należał do najprzyjemniejszych. Jednak efekty były tego warte. Skóra stała się dużo gładsza i jaśniejsza. Zniknęły drobne przebarwienia, a pozostałe mocno zjaśniały, stając się niewidoczne pod lekkim makijażem. Ogólne wrażenie, jakie miałam, to że skóra i twarz jest bardziej promienna.
Wskazania do zabiegu
- chęć odmłodzenia skóry
- potrzeba usunięcia przebarwień wywołanych ekspozycją na słońce
- wygładzenie powierzchownych zmarszczek
- jako terapia trądziku i łojotoku
Istnieje też szereg przeciwskazań do zabiegu, jak np. ciąża i karmienie piersią, z którymi warto się zapoznać, zanim udamy się do gabinetu. Więcej informacji na stronie: www.wellderm.pl
A poniżej moje zdjęcia z zabiegu – jak widać, twarz mocno zaczerwieniona, ale było warto pocierpieć.
Zabieg był wykonany w klinice w Warszawie, kontakt poniżej:
WellDerm Warszawa
ul. Piękna 44, 00-672 Warszawa
Tel. 22 243 41 44