Para aktorska – Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell – pojawili się na czerwonym dywanie podczas wczorajszej uroczystości rozdania Złotych Globów.
Alicja wyglądała zjawiskowo, przykuła uwagę fotoreporterów swoją figurą (przypominamy Alicja w październiku urodziła syna ). Gwiazda zjawiła się na czerwonym dywanie w eleganckiej granatowej sukni, która podkreślała sylwetkę po ciąży, choć odrobinę opadała na biuście. Modowe niedociągnięcia zatuszowała jednak świeża cera Ali i świetlisty makijaż.
Całe przejście na czerwonych dywanach zepsuła niestety pogoda – padał deszcz.
Mniej atrakcyjnie prezentował się Colin Farrell, który zmókł, trzymając parasol nad Alicją. Dodatkowo gwiazdor wyglądał na zmęczonego… Najwyraźniej mały synek Henry Tadeusz daje się mu we znaki, blady, niewyspany, czyżby to on wstawał w nocy?