Kilka dni temu prezentowaliśmy historię 10-letniej modelki, która zasłynęła z „dorosłych” sesji dla Vogue.
Historia pochodzącej z Francji Thylane Lena-Rose Blondeau znalazła się na ustach wszystkich. I, jak można się było spodziewać, wywołała niemałe kontrowersje. Stylizowanie kilkuletniej dziewczynki na małą Lolitkę sprawiło, że na reakcję społeczeństwa, przedstawicieli świata mody oraz organizacji zajmujących się ochroną praw dziecka, nie trzeba było długo czekać. Rzecznik organizacji Mothers’ Union zajmującej się ochroną praw matek i dzieci w oficjalnym wystąpieniu skrytykował postępowanie matki Thylane, twierdząc „Sesje zdjęciowe, które wymagają od 10-letniej dziewczynki, aby pozowała w butach na obcasie, niestosownej sukience i pełnym makijażu odbierają jej prawo do bycia dzieckiem, którym nadal jest. To przerażające, gdy dorośli wykorzystują dzieci w ten sposób – dodał. Walczymy z pornografią dziecięcą, pedofilią i seksualnym wykorzystywaniem dzieci, a tutaj są zdjęcia 10-latki, które pokazują ją w sposób prowokacyjny.”
Matka dziewczynki, odpowiedzialna za całe zamieszanie, zaczęła dostrzegać powagę sytuacji i zdecydowała się na zamknięcie oficjalnej strony modelki na facebooku: Thylane nic nie wie o skandalu. Chcę ją chronić. Ona jest taka młoda. Dzieje się coś złego wokół Thylane. Dlatego mam zamiar zamknąć jej oficjalne konto.
Co sądzicie o całej sytuacji?