Miranda Kerr raz na jakiś czas wraca wspomnieniami do czasu ciąży.
Tym razem znana modelka opowiedziała mediom o swoim porodzie. Podczas jednej z udzielonej wypowiedzi przyznała, że rodząc Flynna, nie korzystała z żadnych środków znieczulających: Podjęłam decyzję, że nie będę brała żadnych środków znieczulających, żadnego znieczulenia zewnątrzoponowego, nic. Wszystko własnymi siłami. Zwariowałam na tym punkcie! Wiele moich przyjaciółek, które miał znieczulenie, mówiło: „O, poród był taki wspaniały!” Co na to mąż modelki – Orlando Bloom, który towarzyszył Mirandzie podczas porodu? Kerr wspomina: Pamiętam, jak w trakcie skurczów popatrzyłam na Orlando i szepnęłam: „Och, kochanie”, a on mi powiedział: „Dajcie mi znieczulenie! Poważnie, jeśli ty nie chcesz, ja to wezmę, bo umieram patrząc na twój ból! – wspomina Miranda i dodaje: Nie zdawałam sobie sprawy, że Flynn jest tak dużym dzieckiem.