Rodzice na czas swojej nie obecności powinni przekazywać opiekunce wszystkie ważne informacje. Pomocny może okazać się Notes Niani.
To dwustronny notatnik, który pozwala zapisać rodzicom ważne informacje jak: numery telefonów, czas powrotu i miejsce ich pobytu. Niania zapisuje w nim, jak spędziła czas z dzieckiem w czasie ich nie obecności. Notes Niani przyda się każdej opiekunce i rodzicom, którzy chcą w szybki i łatwy sposób przekazać informacje opiekunce.
Przeczytaj jak Notes Niani, ułatwił niani Monice opiekę nad 10-miesięczną Zosią.
Dzień z życia niani
Dzisiaj z całą pewnością mogę stwierdzić, że sprawdziłam się jako niania. Bardzo polubiłam Zosię, wydaje mi się, że z wzajemnością. Jest cudowną, uśmiechniętą i bardzo żywotną dziewczynką. Ma takie małe chochliki w oczach i widać, że lubi psocić. Dlatego trochę obawiałam się dzisiejszego dnia – sam na sam z Zosią na długie 7 godzin. Co prawda wcześniej wychodziłyśmy tylko we dwie na spacer. Czasem to mama Zosi wychodziła i zostawiała nas same, ale nigdy na dłużej, niż dwie godziny. Martwiłam się, że jak tylko zostanę z Zosią sama na cały dzień, na pewno coś wydarzy.
Oczywiście byłam doskonale przygotowana. Znajoma poleciła mi sklep www.brioko.pl, gdzie znalazłam fantastyczny Notes Niani. Poprosiłam mamę Zosi, żeby zapisała w nim wszystkie najważniejsze informacje. Oprócz telefonów do rodziców, miałam także tabelkę na zapisanie przebiegu dnia Zosi. Zapisałam kiedy miała drzemkę, kiedy zjadła i o której byłyśmy na spacerze. Po wyjściu mamy Zosi zaczęłyśmy harcować po całym domu. Śmiechu było co niemiara! Potem czytałyśmy książeczkę, którą Zosia na koniec próbowała oczywiście schrupać. Bawiłyśmy się też w ulubioną zabawę Zosi – „a kuku”, uczyłam też Zosię kilku piosenek-pokazywanek. Ona tak słodko z nich się śmieje!
Zosia podczas zabawy nawet próbowała wymówić moje imię. Po zabawie oczywiście od razu zapisałam w notesie, jak miło spędzałyśmy czas.
W Notesie Niani zapisywałam wszystkie pory posiłków. Gdy nadeszła pora obiadu podgrzałam Zosi pyszną zupkę z kluseczkami, a sobie ciepłego tosta i usiadłyśmy do jedzenia. Niestety tu zaczęły się schody. Zosia odmówiła spożycia posiłku w kulturalny sposób. Niestety wszelkie próby nakarmienia Zosi napotykały na uparcie zamkniętą buzię. Za to oczy były szeroko otwarte i wpatrzone w mojego tosta. Jadłam go oczywiście rękami. Zosia postanowiła pójść moim śladem. Niewiele myśląc szybkim ruchem złapała za miseczkę chcąc ją ugryźć. Niestety cała zawartość miseczki znalazła się na jej kolanach i krzesełku do karmienia. Trochę się przeraziłam tym bałaganem. Ale Zosia była nad wyraz zachwycona swoją psotą! Zaczęła rozsmarowywać resztki jedzenia na blacie krzesełka po czym z wielką dumą i satysfakcją zaprezentowała upaćkane zupką ręce. Wreszcie jakimś cudem udało mi się zachęcić Zosię, żeby zjadła spokojnie zupę.
Jakoś udało mi się opanować sytuację. Ubrałam rozradowaną (i umytą) Zosię i poszłyśmy na długi spacer do parku. Była tak zmęczona swoimi harcami, że przespała w wózeczku 2,5 godziny! Ja w tym czasie wszystkie psoty Zosi wpisałam do mojego Notesu Niani. Zosia obudziła się głodna jak wilk. Zjadła więc ze smakiem podwieczorek i wróciłyśmy do domu. Tam czekała już na nas stęskniona mama. Zosia bardzo się ucieszyła na jej widok, a ja opowiedziałam jak miło spędziłyśmy dzień. Notes Niani przyda mi się już niebawem, bo już pojutrze zostajemy same z Zosią na cały wieczór! Rodzice idą do kina, a my zrobimy sobie piżamowe przyjęcie. Na pewno będzie wesoło!
Notes Niani można zakupić w sklepie internetowym www.brioko.pl oraz w sklepie stacjonarnym Brioko, który mieści się przy ul. Solec 81b lok. P-66 na warszawskim Powiślu.