Dziecięca otyłość to coraz większy problem – dajemy dzieciom dużo słodyczy, śmieciowe jedzenie, które wpływa nie tylko na ich wagę, ale i na zdrowie. Do niedawna za kraje o największym odsetku otyłych dzieci uważane były Stany Zjednoczone i Wielka Brytania.
Obecnie taki problem jest również w innych regionach świata. Wiele z państw borykających się z tym problemem przygotowuje kampanie społeczne – jedną z najbardziej szokujących została stworzona przez Australijczyków.
Śmieciowe jedzenie jest w niej porównane do narkotyku, a hasło przewodnie można luźno przetłumaczyć jako „Nie wstrzyknęłabyś swojemu dziecku śmieci (ang. junk), to dlaczego karmisz je nimi?”
Jakie jest Wasze zdanie na temat tej kampanii?