Bobasy są rozkoszne. Jak się jednak okazuje, nie wszystkie. Te, które są produkowane przez Shanine, w niczym nie przypominają słodkich lalek.

Wprost przeciwnie. Lalki- dzieci wychodzące spod jej ręki są wersjami małych wampirów. Niepokojące spojrzenia czy specyficzny sposób uzębienia- to ich znak rozpoznawczy. I jeśli ktokolwiek ma ochotę zatroszczyć się o nie, artystka daje mu taką możliwość. Jak? Poprzez adopcję. A ta, jak się okazuje, nie jest tania. Największe lale można adoptować za 1500 dolarów.

Na zabawki dla najmłodszych na pewno się nie nadają. Dla dorosłych- może i tak. Tylko po co? Zapłacilibyście 1500 dolarów za takie lale?

Fot. thetwistedbeanstalknursery.com

upiorne lalki2

Zobacz:  Aparat fotograficzny z funkcją make-up
Podziel się swoją opinią
Joanna Pawłowska
Joanna Pawłowska

Specjalistka ds. contentu. Swoją karierę rozpoczęła od pracy w social media, następnie zgłębiała tajniki SEO, copywritingu oraz  content marketingu. W Redakcji zajmuje się  tworzeniem artykułów o tematyce zdrowotnej, lifestyle i podróżniczej.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gość
Gość
11 lat temu

podejrzewam, że te lalki są dla ludzi, którym brakuje opieki nad kim, chcą czuć się komuś potrzebni (chociaż nie wiem czego może potrzebować taka lala). widziałam o nich program w telewizji: kupują je pary, które nie mogą mieć własnych dzieci, również starsze kobiety, które swoje dzieci już odchowały lub nigdy ich nie miały (z różnych względów).