Już wkrótce zostaniesz mamą? Zwykle leczyłaś się ziołami? Teraz musisz uważać!
Wielokrotnie już udowadniano, że zioła nie są obojętne dla organizmu przyszłej matki i rozwijającego się w niej życia.
Szałwia, bylica zwyczajna, przylaszczka, muszkatołowiec, przestęp, wrotycz, bagno zwyczajne, sasanka, marzanna, ruta, senes, rzewień, kruszyna, szakłak, alona – oto lista zaledwie niektórych ziół, których powinna unikać kobieta w ciąży. Ich spożycie może być przyczyną wystąpienia wad rozwojowych u płodu, może także istotnie zwiększać ryzyko poronienia.
Lekarze i farmaceuci przestrzegają, że zioła to leki, tyle że pochodzenia roślinnego. I jak każdy lek mogą wywoływać skutki uboczne. A łożysko, które na co dzień chroni płód przed działaniem różnorodnych szkodliwych czynników, akurat w przypadku leków ( także tych pochodzenia roślinnego) nie stanowi wystarczająco skutecznej bariery ochronnej. Stąd zalecana czujność i wskazanie, aby za każdym razem przed przyjęciem leku w postaci ziół konsultować się z lekarzem