Społeczne potępienie dla rodziców zostawiających swoje pociechy na kilka godzin samych w mieszkaniu urasta do rangi zbrodni. Tymczasem każdy z nas znajduje się w sytuacji, która stawia go pod przysłowiowym murem, a konieczność natychmiastowego wyjścia bez możliwości zabrania dziecka zdarza się nader często.
Prawdziwymi szczęściarzami wśród nas są Ci, którzy o pomoc w opiece mogą poprosić rodziców, przyjaciół czy zatrudnić nianie. Niestety, znaczna część rodziców nie ma takiej możliwości, a i wśród tej pierwszej grupy pojawiają się czasem sytuacje wymykające się spod kontroli.
Gdy dziadkowie nie mogą zająć się dzieckiem, szukanie niani na „już” nie przynosi efektów, a szef gorączkowo wydzwania z pretensjami dlaczego jeszcze nie jesteśmy w pracy, warto pomyśleć o urządzeniach zastępujących opiekuna. Mowa o szpiegowskich gadżetach, które pomogą nam kontrolować sytuacje i zyskać pewność, że naszemu dziecku nic nie grozi.
Podsłuch nie tylko wśród polityków
Podsłuchy, które przeciętny Polak poznał lepiej po słynnej aferze politycznej w warszawskiej restauracji „Sowa i Przyjaciele” mają szereg innych zastosowań. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby podsłuchiwać własne dziecko. To wiedza, która pozwoli nam zweryfikować czy pociecha stosuje się do naszych zaleceń jak np. nieotwieranie obcym drzwi.
Podobną funkcję może pełnić dyktafon, szczególnie taki, który wyposażony jest w funkcję aktywacji dźwiękiem.
Minikamerą zobaczysz więcej
Rozważ zainstalowanie w domu minikamery. Zobaczysz, jak dziecko spędza czas, kiedy pozostaje samo i nie podejmuje żadnej ryzykownej aktywności, np. czy nie próbuje bawić się nożami kuchennymi. Minikamery dają Ci możliwość szybkiej reakcji na zagrożenia, bo wiele z nich oferuje możliwość bezpośredniego podglądu nagrania. Dzięki temu na swoim smatphonie będziesz mógł widzieć co dzieje się z Twoim dzieckiem, a w razie powątpiewania w jego bezpieczeństwo podjąć natychmiastowe kroki zaradcze.
Korzystaj z technologii z rozsądkiem
Decydując się na zakup i użycie takiego urządzenia nadal jednak należy mieć na uwadze fakt, że zostawianie dzieci poniżej 10. roku życia bez opieki nie jest najlepszym pomysłem. O ile nasza chwilowa nieobecność nie powinna raczej nastręczać powodów do zmartwień, o tyle 12-godzinny pobyt poza domem stwarza dla dziecka zagrożenie.
Pamiętajmy, że jeśli znajdujemy się w sytuacji w której musimy pozostawić dziecko bez opieki, oceńmy jego dojrzałość i wyposażmy w podstawowe dyspozycje zachowań. Szczególnie nauczmy dziecko, że nie wolno otwierać drzwi wejściowych do mieszkania i nie wolno bawić się ogniem, kuchenką, piekarnikiem, sztucami ani gniazdkami elektrycznymi. Dzieciom potrafią przychodzić do głowy całkowicie nietypowe formy zabawy zagrażające ich zdrowiu.
Szpiegowskie gadżety są świetnym sposobem reakcji na sytuacje awaryjne, nie powinny jednak stanowić stałego substytutu racjonalnej, rzetelnej, ludzkiej opieki – podsumowuje ekspert z serwisu http://porady-detektywistyczne.pl