Pasty i zabiegi wybielające zęby święcą triumfy. Są jednak sytuacje, że i one okazują się bezradne w walce o piękny uśmiech. Sprawdź, w jakich przypadkach wybielanie się nie sprawdza, i jakie metody są wtedy skuteczniejsze.
Przebarwienia poantybiotykowe – nie do wybielenia
Żółtoszare albo brunatne pasma, które mają różną szerokość i występują na różnej wysokości koron zębów – tak wyglądają przebarwienia zębów po antybiotykach z grupy tetracyklin. Powstają, gdy leki te są przyjmowane przez dziecko do 7. roku życia dziecka , a nawet wcześniej, gdy nasze mamy przyjmowały je w ciąży. Tetracykliny tworzą przebarwienia tej tkanki, która jest wytwarzana w trakcie stosowania leku. Wybielanie może sprawić, że plamy będą mniej widoczne, ale należy się spodziewać kilku sesji wybielania laserowego, a i tak efekt może okazać się nieidealny. – Dlatego pacjenci z przebarwieniami po tetracyklinie decydują się często na licówki – mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak, wrocławska stomatolog. – Porcelanowe nakładki na zęby mają tylko 0,5 mm grubości, mocuje się je na stałe, sprawdzając wcześniej warunku zgryzowe. Takie licówki rozwiązują problem, a ich trwałość szacuje się średnio na 10 lat – dodaje ekspert z kliniki UNIDENT UNION Dental Spa.
Licówki w szczegółach: Zakłada się je na zęby w strefie uśmiechu, czyli na te zęby, które pokazujemy. Najczęściej pacjenci decydują się na 6-8 licówek. Porcelanowe płatki nie tylko niwelują przebarwienia i rozjaśniają uśmiech. Maskują też niedorozwój szkliwa , redukują lub całkowicie zamykają szpary między zębami. Stosuje się je również, gdy niektóre zęby są nieproporcjonalnie małe (niedorozwój górnych dwójek), ukruszone lub niesymetryczne.
Fluoroza i plamki na zębach. Jak się ich pozbyć?
Ta choroba to nie tylko defekt estetyczny, nasilona może dawać także inne objawy (zaburzenia metabolizmu kości, choroby nerek i układu nerwowego). Dlatego jeśli masz na zębach białe plamki, musisz być pod stałą kontrolą lekarską. Przebarwienia fluorozowe mogą być zresztą nie tylko białe, lecz także brunatno brązowe. Najczęściej jednak przybierają formę kredowo-białych plamek na siekaczach. Fluoroza pojawia się, gdy w okresie rozwoju szkliwa organizm został narażony na nadmierny kontakt ze związkami fluoru, w paście do zębów, wodzie, pożywieniu, suplementach. Zęby dotknięte fluorozą są osłabione i bardziej podatne na próchnicę. Dla ich zdrowia musisz zadbać o remineralizację, wzmacniając zęby i stosując dietę bogatą w wapń. – Należy zrezygnować z past z fluorem na rzecz tych z hydroksyapatytem oraz stosować zabiegi gabinetowe na bazie tego związku – radzi dr Gnach-Olejniczak. A dla urody? Plam fluorozowych nie da się usunąć za pomocą klasycznego wybielania. Wręcz przeciwnie. Pod wpływem kontaktu z substancją wybielającą przebarwienia często stają się bardziej widoczne, wręcz fluorescencyjne. Można je jednak usunąć mechanicznie, za pomocą specjalistycznych zabiegów.
Zabiegi na przebarwienia fluorozowe: – Przy płytko położonej plamkowatości lekarz specjalizujący się w mikroabrazji zeszlifuje niewielką ilość szkliwa, niwelując w ten sposób plamki fluorozowe. Wygładzi również chropowatość szkliwa wynikającą z zaburzeń w prawidłowej mineralizacji – mówi ekspert UNIDENT UNION Dental Spa. I dodaje, że jeśli białe plamy sięgają w głąb zęba, lekarz wykonuje megaabrazję, czyli zeszlifowuje przebarwione szkliwo i zębinę, a ubytek wypełnia kompozytem, dopasowując jego barwę do reszty zęba. Stosowana jest wtedy technika bondingu. Gdy rozmiar fluorozy nie pozwala na zastosowanie mikro- lub mega-abrazji, ostatecznym rozwiązaniem są obejmujące całą przednią powierzchnię zęba licówki kompozytowe lub porcelanowe. – To dobre rozwiązanie, zęby będą miały jednolitą barwę i kształt, a fluoroza stanie się pretekstem do zastąpienia ewentualnych kompleksów hollywoodzkim uśmiechem – dodaje stomatolog.
Martwe zęby. Co zrobić, by wciąż wyglądały pięknie?
Martwy ząb często robi się siny, czernieje lub w inny sposób zmienia kolor. Właśnie dlatego, że jest martwy, a do kanalików jego zębiny wnikają krew lub fragmenty materiału wypełniającego po leczeniu kanałowym. W pierwszym przypadku krwawienie miazgi jest skutkiem urazu mechanicznego – wyjaśnia dr Wojciech Kołosowski, endodonta z UNIDENT UNION Dental Spa. Częściej jednak martwe zęby ciemnieją pod wpływem materiałów endodontycznych. – Przebarwienia wywołują wypełnienia starego typu. Powstają one także, gdy ząb nie jest perfekcyjnie oczyszczony z miazgi lub gdy materiał endodontyczny zamiast wypełniać tylko kanały, znajduje się także w koronie klinicznej zęba – dodaje ekspert. I wreszcie zęby martwe, czyli o nieodżywianych tkankach, mogą ciemnieć z czasem, nawet jeśli są perfekcyjnie przeleczone, a tempo tych zmian zależy od indywidualnych predyspozycji pacjenta. Ponieważ proces zmiany barwy zachodzi wewnątrz martwego zęba, wybiela się go także od wewnątrz. Czy warto? – Zgodnie z zasadą „po pierwsze, nie szkodzić” zęby leczone kanałowo należy traktować ostrożnie i wybielać tylko w określonych przypadkach, eliminując ryzyko resorpcji wewnętrznych – Prawidłowo wypełniony korzeń zęba musi zostać szczelnie zabezpieczony kompozytem lub cementem, tak by środek wybielający nie dostał się z korony zębowej do kanałów – dodaje lekarz.
Zabiegi estetyczne dotyczące martwych zębów: Lekarz umieszcza w komorze zęba środek wybielający, zabezpieczony tymczasowym opatrunkiem, który zmienia co 3-7 dni, powtarzając całą procedurę kilkukrotnie. Efekt rozjaśnienia może jednak okazać się niesatysfakcjonujący. – Dlatego wielu pacjentów woli od razu zamaskować ciemniejszą barwę martwego zęba za pomocą grubszej licówki lub korony porcelanowej. Mamy wtedy pewność, że idealnie wtopi się on w żywe uzębienie – mówi wrocławski endodonta. Przed okoronowaniem takiego zęba wykonuje się też dodatkowe wzmocnienie jego wnętrza, ponieważ martwe uzębienie jest bardziej podatne na urazy mechaniczne ze względu na brak odżywienia tkanek. – Dla stabilności we wnętrzu zęba umieszczamy wykonywany na miarę wkład koronowo-korzeniowy. Ząb ma wtedy dużą szansę nie tylko pięknie wyglądać, ale i służyć przez długie lata – dodaje dr Kołosowski.