Polak potrafi… ominąć przepisy. Tą regułę potwierdzają już najmłodsi. Nie dalej jak przed miesiącem w życie weszła ustawa o zdrowym żywieniu w szkołach, a dzieci już znalazły sposób, jak ominąć jej rygorystyczne zasady. Zabierają ze sobą z domu takie przyprawy jak cukier, sól czy o zgrozo mieszanki do zup z chemicznymi dodatkami.
W szkolnych stołówkach dochodzi do prawdziwych absurdów. Niektóre zaprzestały używania jakichkolwiek przypraw, gdyż ich zamienniki są za drogie lub trzeba by było rozpisywać przetargi na ich zakup, żeby kupić kawę trzeba okazać dowód i wiele innych. Jednak najbardziej dziwi to, że w rządowym programie „Szklanka mleka” dzieci dostają słodzone mleczka smakowe.
Dzieci, albo nie jedzą w szkołach, albo zabierają ze sobą przyprawy z domu. Eksperci podkreślają, że sama idea zmian jest słuszna, jednak zabrano się za nie od złej strony. W pierwszej kolejności powinni być uświadomieni rodzice, bo nawyki żywieniowe i smaki wynosi się z domu. Trzeba mieć też świadomość, że zmiana takich przyzwyczajeń potrzebuje czasu. Dla przykładu – do słonego smaku można odzwyczaić się w przeciągu kilku dni. Odzwyczajenie się od słodkiego smaku zajmuje co najmniej 3 miesiące.