Wydawać by się mogło, że trendy modowe rządzą jedynie światem dorosłych – wiążą się z ubraniami od najlepszych projektantów i designerską biżuterią oraz dodatkami. Jednak nic bardziej mylnego. Również nasze pociechy chcą być modne i mieć to, co akurat jest najbardziej „na czasie”.
Jakie zabawki są, zatem najbardziej popularne wśród maluchów. Czy są ponadczasowe „hity” czy jedynie chwilowe fascynacje tym, co akurat jest reklamowane w telewizji?
Już od jakiegoś czasu bardzo popularne są tzw. zabawki licencyjne, czyli te nawiązujące do postaci z ukochanych bajek każdego malucha. Prawdziwymi hitami są zabawki z „Samolotami”, „Autami”, kucykami Pony i Barbie. Zabawki mają bardzo różną formę – przytulanek, figurek przedstawiających postaci z bajki, mogą być grające, interaktywne i wiele innych.
Kolejną grupą zabawek, które w ostatnich czasach są bardzo popularne te zaliczane do grupy eko. Najczęściej robione są ręcznie z naturalnych materiałów. W tej dziedzinie przodują oczywiście Skandynawowie. Niestety większość z tych zabawek ma horrendalne ceny. Modzie na te zabawki uległy w równej mierze maluchy i ich mamy zakochane w naturalnych materiałach i prostych formach.
Modne są także zabawki nawiązujące do stylu retro – u nas szczególnie do czasów PRL. Na sklepowych półkach z samochodzikami można zobaczyć „ogórki” lub zabawki przypominającym obecnym rodzicom czasy ich dzieciństwa. Czy warto ulegać modzie i kupować wszystkie zabawki, których zapragnie dziecko? Oczywiście kupienie jednej zabawki nie spowoduje niczego złego. Jednak, gdy będziemy ulegać za każdym razem prośbom dziecka wykształcimy w nich roszczeniową postawę. Spowoduje to także brak radości w momencie, gdy dziecko dostanie nową rzecz – prezent będzie oczywistością a nie czymś wyjątkowym.
Przed zakupem warto też dokładnie sprawdzić, czy zabawka jest w pełni bezpieczna dla malucha i dostosowana do jego umiejętności. A co zrobić, kiedy maluch uprze się na daną zabawkę? Wpierw warto przeanalizować czy maluch będzie rzeczywiście z niej zadowolony i będzie się nią bawił, czy jest to tylko chwilowy kaprys podyktowany tym, że taką zbawże ma połowa podwórka. Można spróbować przedyskutować z dzieckiem taki zakup. Gdy będzie ono obstawało przy swoim czasami można ustąpić i kupić mu upragnioną zabawkę.