Odpowiednio dobrany jadłospis wegetariański może być zdrowy. Także w czasie ciąży. Obawamy mity dla wegetarianek w ciąży.
Zapoznaj się z naszymi radami:
1. Do 16. tygodnia powinnaś zażywać kwas foliowy. Kwas foliowy chroni płód przed wadami cewy nerwowej. Znajdziesz go w aptece albo w zdrowej żywności. Jedz dużo zielonych warzyw, fasolę, pieczywo pełnoziarniste.
2. W pierwszym trymestrze nie musisz jeść więcej niż przed zajściem w ciążę. Wystarczy, że dostarczysz organizmowi 2000 kalorii dziennie. W II i III prymestrze powinnaś przyjmować o około 300 – 400 kalorii więcej.
3. Nie obawiaj się, że tyjesz wolniej niż twoje koleżanki, które jedzą mięso. Naukowo udowodniono, że nadwaga stanowi większe niebezpieczeństwo dla mamy i maluszka niż niedowaga. Otyłe kobiety rodzą często bardzo małe, niedożywione dzieci. Organizm matki pochłąnia bowiem pochłania zbyt dużą ilość składników odżywczych.
4. Dwa razy w tygodniu jedz na obiad ryby (najlepiej słodkowodne), które są cennym źródłem kwasów omega-3. W pozostałe dni spożywaj jak najwięcej warzyw strączkowych i nabiału.
nie zapominajcie o kwasie foliowym on jest najważniejszy.
tak EPA i DHA to podstawa wa dla dzidziusia 🙂
Ja jadłam dużo ryb i brałam witaminy z DHA. Chyba ladee Vit się nazywały.
mięso ciężko jest zastąpić, zwłaszcza jak trzeba jeść za dwojga. A co zawiera DHA? Jak to dostarczacie?
a dla mnie to trochę dziwne. to prawie jak z fajkami. osoba która pali na czas ciąży i karmienia później (jak i później wg mnie) powinna rzucić palenie. tak samo wegetarianka na czas ciąży i karmienia piersią powinna dopuścić do swojej diety odrobinę więcej pokarmów…. bo nawet suplementy diety nie będą dawać rady…
Pewno zażywają wiesze dawki suplementów diety, które zawierają DHA
ciekawi mnie jak wegetarianki dostarczają DHA swoim dzieciom.
Drogie Mamy,
W tekście „ Czy wegetarianka może urodzić zdrowe dziecko?” zostały wzięte pod uwagę wszystkie grupy wegetarianów: i lacto-ovo, i pesco, i veganie. I o ile ostatnia, ta „najbardziej restrykcyjna” spośród wszystkich nie spożywa żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego, o tyle pozostałe dwie – jak najbardziej. Ryby są np. stałym elementem menu pesco. Stąd informacja o rybach w naszym tekście. Jednocześnie informujemy, że pozostajemy dalecy od trwającego długie lata sporu, która z tych grup to „prawdziwi wegetarianie”, a która nie:) Pozdrawiamy serdecznie wszystkie mamy!
Kto pisał ten artykuł?! Mam nadzieję, że to tylko przeoczenie z tymi rybami dla wegetarian… Proszę o poprawienie treści!
Jak mozna radzic jest wwegetariankom jesc ryby na obiad, hm?
!!!
Wegetarianki nie jedzą ryb! Co za bzdury znowu!