Maluchy, które są narażane na częsty kontakt z dymem papierosowym częściej chorują i częściej miewają problemy z układem oddechowym. Najnowsze wyniki badań, które zostały opublikowane na łamach amerykańskiego magazynu „Pediatrics” nie tylko po raz kolejny dowodzą, że palenie (także bierne) jest szkodliwe, ale przede wszystkim udowadniają, o jakiej skali problemu jest mowa. Okazuje się bowiem, że koszt leczenia chorób wywołanych przebywaniem z palącymi dorosłymi wyniósł Amerykanów aż 227 milionów dolarów.
To pokazuje, jak często trzeba sięgać po medykamenty, lecząc skutki częstego przebywania dziecka z palaczami. Ryzyko zachorowania dziecka wzrasta, jeśli w domu palą oboje dorośli. Co należy zrobić, aby zminimalizować ryzyko wystąpienia choroby u pociechy? Rzucić palenie. Dla dobra całej rodziny.