Dzienna Mama znana jest od dawna we Francji, krajach skandynawskich i Niemczech. Doskonale się tam sprawdziła. Dzienna Mama to projekt, który pomaga w życiu kobietom zarówno bardzo zapracowanym, jak i bezrobotnym.
To profesjonalna usługa – elastyczna czasowo, dająca maluchom poczucie bezpieczeństwa. Bezrobotna mama zakłada w domu mini-przedszkole i zajmuje się dziećmi innych pracujących mam. Zaletą tej formy opieki nad maluchami jest to, że Dzienne Mamy nie kończą pracy o godz. 16 jak większość przedszkoli. Dziennej mamie można zostawić malucha nie tylko na dzień, ale i na noc. A nawet na weekend, kiedy mama musi wyjechać na szkolenie albo na zjazd na studiach zaocznych. U takiej mamy można zostawić nawet dziecko przeziębione, maluch jest wówczas odizolowany od grupy, jednocześnie ma dobrą opiekę i zabawę.
U Dziennej Mamy dziecko przebywa w środowisku bardzo zbliżonym do rodzinnego. Otoczenie można porównać do rodziny wielodzietnej. Dzienna Mama przyjmuje najwyżej troje – pięcioro dzieci. W dużej grupie w żłobku lub w przedszkolu dziecko czuje się anonimowo, a u Dziennej Mamy, prawie tak jak w domu. Dziecko z taką mamą ma kontakt emocjonalny, przywiązuje się do niej.
owszem fajny pomysl dla tych co zostawiaja dzieci u dziennej mamy, ale dla niej samej to duze obciazenie, bo praktycznie bez czasu na odpoczynek, troche nie za dobrze.