Homeopatia ma taką samą rzeszę zwolenników, co przeciwników. W czasie, gdy ci pierwszy uznają ją za zdrową i skuteczną alternatywę, ci drudzy jednoznacznie określają ją mianem czarów, która z leczeniem mają niewiele wspólnego. Jak jest naprawdę?
Światowa Organizacja Zdrowia będąca niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie medycyny jednoznacznie przyznaje, że homeopatia jest medycyną. W niektórych krajach Unii Europejskiej kwestie homeopatów i homeopatyków rozwiązano już dawno- za konsultację homeopatyczną płaci się z kasy państwowej. W Polsce wciąż jest inaczej.
Wielu lekarzy medycyny klasycznej podchodzi do homeopatii z… przymrużeniem oka, uznając jej metody za nielogiczne i nieskuteczne. Jedno jest pewne- pomiędzy sposobem działania lekarza klasycznego i homeopaty istnieje duża różnica. W trakcie, gdy ten pierwszy poszukuje lekarstwa na konkretną chorobę, leku zwalczającego określone objawy, ten drugi sięga po lek wywołujący podobne objawy chorobowe. Lek ten działa jak szczepionka, zmusza organizm do pracy, trenuje układ immunologiczny, pokazuje, jak sobie samemu radzić.
Młodzi rodzice sięgający po leki homeopatyczne przekonują, że nie ma lepszego sposobu radzenia sobie z chorobami wieku dziecięcego niż leki homeopatyczne. W przeciwieństwie do tradycyjnych leków, homeopatyki nie powodują skutków ubocznych i często pomagają tam, gdzie tradycyjna medycyna pomóc nie może. To- jak wierzą- najbardziej bezpieczny sposób leczenia kobiet w ciąży i małych dzieci. Działa szybko, skutecznie, nie powoduje żadnych skutków ubocznych.
Dla wielu lekarzy medycyny klasycznej to, co prezentuje homeopatia, to rozważania pseudonaukowe, które z nauką mają niewiele wspólnego. Przez niektórych doktorów jest tolerowana jako środek neutralny dla organizmu działający na zasadzie placebo. A wiara w wyzdrowienie, jak powszechnie wiadomo, to 50 % sukcesu.
A co Wy sądzicie o homeopatii? Warto czy nie warto po nią sięgać?