Przyszła mama zwykle po raz pierwszy wyczuwa ruchy dziecka około 18. – 20. tygodnia ciąży.
Pierwsze ruchy maluszka są bardzo subtelne. Co się wówczas czuje? Delikatne przelewanie się, bulgotanie, muśnięcie. Jednak z każdym tygodniem, gdy dziecko w maminym brzuszku przybiera na sile, także i ruchy dziecka stają się silniejsze, aby z czasem stać się najprawdziwszymi kopniakami! W trzecim trymestrze są one na tyle silne i dobrze wyczuwalne, że zwykle nie ma żadnego problemu z ich wskazaniem. Lekarze zalecają wówczas ciężarnym liczenie ruchów płodu. Takie monitorowanie aktywności maluszka ma bardzo ważny cel – pozwala określić, czy z dzieckiem nie dzieje się nic złego.
Liczenie ruchów płodu to prosta metoda kontrolowania, czy z dzieckiem w maminym brzuszku jest wszystko w porządku. Przyszła mama codziennie obserwuje aktywność maluszka ( a dokładniej – liczy, ile razy maluszek poruszył się w ciągu godziny i wynik ten zapisuje w kalendarzyku). Jeśli prowadzone obserwacje pokazują, że na przestrzeni kilku dni istotnie zmieniła się ruchliwość dziecka (np. aktywność płodu bardzo zmalała), wówczas należy koniecznie zgłosić się do szpitala. Tam zostaną wykonanie badania KTG i USG, które pozwolą stwierdzić, jaka jest kondycja maluszka.