Krew pępowinowa ratuje słuch?

Teksańscy naukowcy rozpoczęli badania nad wykorzystaniem komórek macierzystych pochodzących z krwi pępowinowej do leczenia uszkodzeń słuchu u najmłodszych.
To, czy komórki macierzyste potrafią odbudować strukturę ucha wewnętrznego człowieka, okaże się wkrótce. Jedno jest pewne – prognozy są optymistyczne. Świadczy o tym przypadek 2 – letniego Finna McGratha. Mózg chłopca został uszkodzony w wyniku niedotlenienia związanego z przedłużającym się i trudnym porodem. Komplikacje porodowe doprowadziły m.in. do problemów z oddychaniem, do porażenia mózgowego, złej pracy wielu narządów wewnętrznych i problemów ze słuchem. Gdy rodzice chłopca znaleźli w sieci informację o możliwości leczenia porażenia mózgowego krwią pępowinową, postanowili pójść tą właśnie drogą i spróbować poprawić stan zdrowia chłopca, korzystając ze zdeponowanej wcześniej krwi pępowinowej. I co się okazało? Że już po drugiej transfuzji krwi u niesłyszącego do tej pory dziecka zaobserwowano jego reakcje na dźwięk.

Prace teksańskich badaczy mają dać jednoznaczną odpowiedź, czy za tę poprawę stanu zdrowia Finna może rzeczywiście odpowiadać dokonana transfuzja krwi. Naukowcy mają także sprawdzić, jak przetoczenie krwi pępowinowej u najmłodszych dzieci wpływa na regenerację uszkodzonych struktur ucha oraz czy i jak można tę metodę stosować w leczeniu uszkodzeń mózgu innego typu.

Zobacz:  Katar u niemowlaka - jak z nim walczyć?
Podziel się swoją opinią
Joanna Pawłowska
Joanna Pawłowska

Specjalistka ds. contentu. Swoją karierę rozpoczęła od pracy w social media, następnie zgłębiała tajniki SEO, copywritingu oraz  content marketingu. W Redakcji zajmuje się  tworzeniem artykułów o tematyce zdrowotnej, lifestyle i podróżniczej.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments