W Polsce od wielu już lat panuje moda na leczenie antybiotykami niemal każdej infekcji, czy to bakteryjnej czy wirusowej. Wynika to z faktu, że społeczeństwo jest niewystarczająco doinformowane w kwestii wskazań jak również przeciwwskazań odnośnie zażywania antybiotyków. Często dzieje się też tak, iż nie czytamy uważnie ulotek dołączonych do leków, stosujemy antybiotyki, które zostały nam po poprzedniej chorobie, czy też nie dostosowujemy się do zaleceń lekarza. W konsekwencji może doprowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem.
Niszcząca siła
Antybiotyki działają nie tylko na bakterie chorobotwórcze, ale również na cały organizm. Mogą spowodować niszczenie dobroczynnej flory bakteryjnej w jelicie nawet na 10 – 12 miesięcy, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania niektórych układów – trawiennego, odpornościowego i nerwowego. Częste kuracje antybiotykowe powodują, iż bakterie szybko adaptują się do zmian w środowisku, w którym przyszło im żyć i w efekcie stają się odporniejsze na leczenie. Mogą również doprowadzić do innych schorzeń w organizmie.
Antybiotyki, niszcząc niezbędną florę jelitową, mogą doprowadzić do drożdżycy. I choć brzmi to niewiarygodnie – to właśnie zły stan jelit i całego przewodu pokarmowego odpowiada za większość chorób w naszym organizmie. – Mówi Irena Stolorz z Centrum Diagnostyki Organizmu Revitum.
W takim razie co należy zrobić, by poprawić stan jelit? W trakcie stosowania antybiotyku należy uzupełniać pożyteczną florę bakteryjną, która jest niszczona w czasie zwalczania choroby. Pomóc mogą pałeczki kwasu mlekowego, które zwiększają między innymi odporność i wspomagają proces odbudowy prawidłowej flory bakteryjnej.