Ospa party

Do Polski dotarła nowa moda, która –choć buzi powszechne zdziwienie, a często też i niedowierzanie – to jednak ma liczną grupę zwolenników. O czym piszemy? O „ospa party”.

To imprezy organizowane przez rodziców chorych na ospę maluchów, na którą są zapraszane zdrowe dzieci. Idea jest prosta – zdrowe dzieci mają się zarazić ospą, wtedy rodzice będą mieć problem z głowy i pewność, że ich pociecha nie zachoruje w późniejszym czasie (jako nastolatek czy dorosły). To ma „zagwarantować” łagodniejszy przebieg zakażenia i mniejsze ryzyko powikłań.

Tymczasem lekarze ze zdumienia przecierają oczy i apelują, aby nie organizować i nie uczestniczyć w tego typu imprezach. Z prostej przyczyny – nigdy nie wiadomo, jak zakażenie będzie przebiegać, czy wirus się nie zmutował, w jakiej kondycji fizycznej jest narażona na zakażenie pociecha. A przede wszystkim, jak zgodnie twierdzą pediatrzy, świadome narażanie dziecka na ryzyko zachorowania, jest zwyczajnie mało etyczne i nie do końca zrozumiałe.

Ospa party to kolejna, po lizakach zakażonych ospą, próba zaplanowania choroby pociechy. Część specjalistów przypuszcza, że trend jest powiązany z coraz powszechniejszą modą na nieszczepienie maluchów i naturalne budowanie ich odporności.

 

Zobacz:  Alergia na sierść kota i psa
Podziel się swoją opinią
Joanna Pawłowska
Joanna Pawłowska

Specjalistka ds. contentu. Swoją karierę rozpoczęła od pracy w social media, następnie zgłębiała tajniki SEO, copywritingu oraz  content marketingu. W Redakcji zajmuje się  tworzeniem artykułów o tematyce zdrowotnej, lifestyle i podróżniczej.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments