Zastanawiasz się, czy poród bez nacinania krocza jest możliwy? Oczywiście, że jest! Wystarczy przypilnować kilku kwestii i- o ile w czasie porodu nie wystąpi żadna szczególna sytuacja- możesz urodzić bez użycia skalpela.
Rutynowo
Zabieg nacinania krocza był dotychczas stosowany rutynowo i miał w swoim założeniu chronić przed niekontrolowanym pęknięciem krocza. Tymczasem okazuje się, że bardzo wiele porodów może obyć się bez skalpela. Tkanki pochwy są bowiem na tyle rozciągliwe, że da się urodzić bez interwencji chirurgicznej i bez szkody dla rodzącej. O ile przyszła mama właściwie przygotuje do tego swoje ciało, swoją psychikę i najbliższe otoczenie ( a zwłaszcza położną!) na to, że chce rodzić naturalnie w pełni tego słowa znaczeniu.
Przed porodem
Poród bez nacinania krocza będzie możliwy, jeśli pomyślisz o nim już w czasie ciąży. Co robić, aby właściwie przygotować się do rodzenia?
• Wykonuj ćwiczenia mięśni Kegla. Regularne napinanie i rozluźnianie mięśni krocza doskonale przygotuje Twoje ciało na trudy porodu i sprawi, że nawet przy rodzeniu sporego bobasa nacinanie krocza nie będzie potrzebne.
• Joga, a przede wszystkim pozycja „krawca”, to świetny sposób na uelastycznienie mięśni. Siądź na podłodze z ugiętymi nogami tak, aby kolana były na zewnątrz, a stopy stykały się ze sobą. Ćwiczenie polega na powolnym zbliżaniu kolan do podłogi i tym samym rozciąganiu mięśni.
• Regularny, kilkuminutowy, codzienny masaż okolic intymnych- rekomendowany zwłaszcza w trzecim trymestrze ciąży- jest jednym z najlepszych sposobów na rozciągnięcie mięśni krocza i zwiększenie prawdopodobieństwa urodzenia drogą naturalną bez konieczności sięgania po skalpel.
niekompetentny tepak ktory pisal ten artykul moglby chociaz dowiedziec sie czym nacina sie krocze, zanim straci wiarygodnosc w pierwszym zdaniu belkoczac cos o skalpelu