Na szczęście działania rządu wreszcie zaczęły sprzyjać rodzicielstwu. Wyobraź sobie, że kiedyś matki oddawały 3 miesięczne maluchy do żłobka. Okres urlopu macierzyńskiego stopniowo się wydłużał, dziś możesz opiekować się dzieckiem i otrzymywać wynagrodzenie przez 1 rok. Z tak dużym dzieckiem zdecydowanie łatwiej się rozstać.
Jak to będzie na wychowawczym…
Jeśli jednak sądzisz, że rok to za mało, aby oddać dziecko pod opiekę innych opiekunów, to z pewnością pod wieloma względami masz rację. Pierwsze 3 lata dziecka są szczególne, właśnie w tym czasie kształtuje się jego osobowość, która będzie mu towarzyszyła do końca życia. Będziesz mogła spracować godzinami po parkach, zwiedzać okoliczne kluby dla mam, pokazywać maleńkiej istocie magię potężnego świata. Nie będziesz musiała każdego ranka gonić do pracy, myśleć czy Twój skarb zjadł śniadanie, wypił mleko, czy czasem za Tobą nie tęskni. Będziesz obserwowała jak każdego dnia uczy się czegoś nowego, wypowiada kolejne słowa, wspólnie będzie się radować z dziecięcych sukcesów.
Jednak nie myśl sobie, że urlop wychowawczy to same plusy. Dla Twojego dziecka zapewne tak, ale Ty możesz ten okres odczuć dosyć boleśnie. Dwie pensja to nie to co jedna, także możliwe, że statut materialny Waszej rodziny może się pogorszyć. Poza tym przebywając cały dzień w domu, Twoja rodzina może oczekiwać, że zawsze na stole będzie czekał dwudaniowy obiad z deserem, mieszkanie będzie lśniło czystością, a Ty będziesz stała w pełnym makijażu i wystrzałowej kreacji. No bo przecież Ty „siedzisz w domu”, choć wszyscy wiemy, że opieka nad dzieckiem nic nie ma wspólnego z „siedzeniem”. Jest jeszcze jeden znaczący minus urlopu wychowawczego – ogromna dziura w CV, która może zaważyć na Twojej karierze. Żeby temu przeciwdziałać doszkalaj się, zapisz się na studia podyplomowe, kurs języka, studium policealne. Dziś oferta edukacyjna jest bogata i często darmowa. Wykorzystaj ten czas na poprawę swojej wartości na rynku pracy.
Rada od baby-shower.pl:
Będąc na urlopie wychowawczym nie zaniedbuj swojego wyglądu, pasji i marzeń. Wyznacz sobie czas tylko dla siebie. Może to być raz dziennie, może być raz w tygodniu. Nie daj sobie nikomu wmówić, że jesteś „kurą domową”.
A gdy wrócisz do pracy
Pierwsze rozstanie po urlopie macierzyńskim może być płaczliwe. Potem będzie już coraz lepiej. Tak naprawdę wiele kobiet odczuwa ogromną ulgę, gdy w końcu powracają do życia zawodowego. Każdego ranka będziesz widziała powód, dla którego powinnaś się umalować oraz dokładnie przejrzeć szafę z ubraniami. Twoja samoocena wzroście, gdyż na Twoje konto będą wpływały pieniądze, za które będziesz mogła sprawiać wiele przyjemności swojemu dziecku. W końcu fajne zabawki, ubrania, lody, kino, bawialnie kosztują… Jeśli Ty będziesz szczęśliwa, Twoja rodzina także. Po za tym nabierzesz dystansu od domowego chaosu, a powroty do domu staną się pełne radości.
Nie oszukujmy się, ale pozostawienie niewinnego i nie do końca świadomego dziecka z nianią lub w żłobku jest trudnym czasem. Przez wiele godzin możesz gnębić się myślami o tym, co się z nim dzieje, co robi, czy aby nikt nie wyrządza mu krzywdy. No cóż, pozostaje Ci zaufanie opiekunkom oraz przezorna kontrola – może wróć kilkakrotnie wcześniej bez zapowiedzi, połóż ukrytą kamerę lub dyktafon. Kiedy rozchodzi się o bezpieczeństwo Twojego dziecka, kwestie moralne schodzą na dalszy plan. Ponadto możesz się spotkać z negatywnymi opiniami, typu, że zaniedbujesz dziecko, że myślisz tylko o sobie, ale ignoruj to. Ty sama wiesz, co jest najlepsze dla Ciebie i Twojej rodziny.
Rada od baby-shower.pl:
Nie obwiniaj się, że zostawiasz dziecko pod opieką kogoś innego. Rozgranicz czas między pracą a życiem domowym. Po powrocie z pracy nie rzucaj się do gotowania i sprzątania, ale przeznacz ten czas na zabawę z dzieckiem, rozmowy, czytanie bajek.