Każdy poród jest sprawą indywidualną. Jego przebieg zależy od stanu zdrowia kobiety i wielu innych czynników. Zazwyczaj kojarzy się z ogromnym bólem, wysiłkiem i stresem.
Która z nas jednak nie marzy o tym, by to jej właśnie udało się urodzić lekko, łatwo i przyjemnie? Są sposoby, by choć trochę ułatwić ten trudny proces wydania na świat potomstwa, warto je poznać w ostatnich dniach ciąży.
Obecność partnera
Dla kobiety obecność kogoś bliskiego jest szczególnie ważna. W zupełnie obcym środowisku szpitala bliskość, partnera czy przyjaciółki zmniejsza znacząco stres i ułatwia poród. Jeśli stres jest silny kobieta czuje się zagrożona, a taki stan odbija się negatywnie na porodzie. Tak więc jeśli bliskość partnera działa na ciebie kojąco poproś, by był z tobą przy porodzie.
Znieczulenie
Metoda ta ma wady i zalety. Do zalet można zaliczyć mniejszy ból i ułatwioną współpracę rodzącej z personelem. W części przypadków znieczulenie pomaga przyspieszając rozwieranie się szyjki macicy. Pamiętaj jednak, że znieczulenia nie można rozpocząć, zanim nie nastąpi rozwarcie szyjki na około 3 – 4 centymetrów. Nie można więc całkowicie wyeliminować bólu.
A ja mam termin za dwa tygodnie i swietnie sie czuje.To moje pierwsze dziecko i strach na szczescie mnie nie paralizuje bo i przed czym?Przeciez porod to nie choroba.Bede musiala troszke niewygodnosci zniesc ale nagroda za to jest wielka poza tym to tylko pare godzin dyskomfortu fizycznego.Dziewczyny zycze spokoju i optymizmu!Co ma byc to bedzie a z tego co wiem to STRACH MA WIEEEELKIEEE OCZYYY!!!Pozdrawiam wszystkie przyszle mamy!
Jak wy to wszystko ładnie opisujecie, ja mam termin za 6 tygodni i czytając te wszystkie pozytywne rzeczy na temat porodu czuje sie podbudowana i juz chce iść rodzić, ale wiem ze jak przyjdzie co do czego do bede sie strasznie ale to strasznie bała!!!!!!!!!!