Z tym tematem zmierzy się każda z Was. O czym mowa? O wyborze pościeli do łóżeczka maluszka.
Na rynku pełno jest kolekcji dla maluchów, to każdy producent przekonuje, że to jego propozycja jest najlepsza. A to, jak się okazuje, często z prawdą ma niewiele wspólnego. Szykując się na narodziny synka, przejrzałam miliony internetowych wpisów, opinii, sugestii. Moją uwagę zwróciły kolekcje pościeli firmy Ceba Baby, którą młode mamy wprost uwielbiają. Zachęcona ich opiniami, z chęcią i zapałem postanowiłam bliżej przyjrzeć się jednej z pościeli dla niemowląt Ceba Baby. Do testowania wybrałam zestaw 3- elementowy (poszewka na kołderkę w rozmiarze 100 na 135 cm, poszewka na małą poduszeczkę w rozmiarze 40 na 60 cm oraz ochraniacz w rozmiarze 40 na 200 cm) z kolekcji Ptaszki.
Pierwsze wrażenia? Jak najbardziej pozytywne. Nienachalna, stonowana, interesująca, optymistyczna, błękitno – beżowa kolorystyka ujęła mnie natychmiast. Taka kompozycja barw fajnie współgra z przygotowanym dla synka pokojem. Ona generalnie jest przygotowana w sam raz dla małego chłopca, w sam raz dla noworodka. Nowonarodzone maluchy – jak czytałam w jednym z poradników- najlepiej czują się właśnie w beżach. Odcień podobny do koloru skóry mamy relaksuje, uspokaja, ułatwia zasypianie. Jednym słowem więc słowem, decyzja o kolekcji Ptaszki to był strzał w dziesiątkę. Drugą mocną stroną pościeli Ceba Baby są aplikacje. Fajne, dziecinne, ale nie infantylne, sielskie, radosne motywy ptaków i serduszek podbiły moje serducho od razu. Taki design w połączeniu z miękkim, przyjemnym, miłym w dotyku materiałem tworzy kompozycję doskonałą (już wiem, o czym rozpisują się mamy na forach).
Jeśli więc chodzi o estetykę, nie ma żadnych zastrzeżeń. Ale co z funkcjonalnością? Specjalnie dla Was poddałam poszewki i ochraniacz wielu próbom. Prałam, prasowałam, prasowałam, prałam. I co? I wszystko gra. Pościel jest łatwa do utrzymania w czystości, nie płowieje, nie zniekształca się, nie mechaci, łatwo się ją prasuje. Jest zaprojektowana z myślą o potrzebach najmłodszych i to widać gołym okiem.
I jeszcze kwestie bezpieczeństwa. Wszystkie standardy bezpieczeństwa zostały zachowane. Mowa tutaj nie tylko o wysokiej jakości bawełnie, dzięki której skóra malucha ma się dobrze, ale także i o zamkach, które zostały świetnie ukryte przed dziećmi. A i dłuższy ochraniacz świetnie spełnia tutaj swoje zadanie. Postawiłam na polską pościel niemowlęcą Ceba Baby i absolutnie się na niej nie zawiodłam. Cieszę się, że wybrałam zestaw 3 – elementowy. Maluch – wiercipięta jest doskonale chroniony, a cała kolekcja prezentuje się wyśmienicie jako prezent dla noworodka. Polecam Wam z czystym sumieniem. Na pewno się nie zawiedziecie.
