Macierzyństwo jest wielkim wyzwaniem w dzisiejszym świecie. Co piąta pracująca kobieta (20%) odkłada urodzenie dziecka w obawie przed utratą pracy, a co czwarta pracująca matka (25%) obawia się, że zostanie zwolniona w związku z ciążą.
Mimo to wiele matek twierdzi, że macierzyństwo to najpiękniejszy okres w życiu każdej kobiety, a rodzicielstwo traktują jako zaszczyt.Łączenie macierzyństwa z pracą zawodową rodzi dziś wiele obaw i problemów związanych z dyskryminacją kobiet w ciąży czy posiadających dzieci. W obliczu takich praktyk Fundacja Świętego Mikołaja podejmuje działania mające na celu zarówno zwiększenie świadomości społecznej dotyczącej pozycji matek na rynku pracy, jak i pozytywne zmiany w ich życiu zawodowym. Zamierzenia te Fundacja realizuje w ramach kampanii społecznej „Mama w pracy”, o której słyszała blisko połowa kobiet w wieku 25-39 lat (49%).
Zdecydowana większość matek (82%) chce łączyć pracę z macierzyństwem. Choć wiele kobiet obawia się problemów ze znalezieniem pracy czy awansem, decydują się na dziecko. „Bycie mamą jest najpiękniejszym uczuciem i pragnieniem na świecie, a dziecko największym szczęściem i radością. Każda matka wzrusza się, gdy słyszy od swojej pociechy Kocham Cię Mamo” – powiedziała Maja Ostaszewska, aktorka.
Rodzina – biologiczna czy też zastępcza – to najważniejsze środowisko wychowawcze dzieci, dlatego zasługuje na naszą największą uwagę i wsparcie. Niezbędna jest powszechna aktywność i motywacja, by pojęciom rodzicielstwa i macierzyństwa towarzyszyły chluba i zaszczyt oraz by każda kobieta była dumna z faktu, że jest matką, a każde dziecko zaznało uroków szczęśliwego dzieciństwa.
Często zapominamy, że rolę rodziców odgrywają również osoby prowadzące rodzinne domy dziecka. W Polsce istnieje 267 takich placówek i każda z nich trapiona jest przez biurokrację oraz nieprzychylne podejście urzędników do tego typu instytucji. Brakuje funduszy na zajęcia edukacyjne dla wychowanków, a świadomość społeczna dotycząca idei rodzinnych domów dziecka jest niewielka.
Mimo tak wielu barier coraz więcej osób decyduje się na założenie tego typu placówki. Najczęściej robią to kobiety między 41 a 50 rokiem życia (43%) z wyższym wykształceniem (41%). Niezależnie od tego, czy mają swoje biologiczne dzieci czy nie, czerpią radość i satysfakcję z pomagania dzieciom pozostawionym bez opieki.