Do tej pory najwięcej uwagi poświęcano depresji poporodowej i jej skutkom. Jednak ostatnie badanie dowodzą, że depresja ciążowa również odciska swoje piętno na rozwoju dziecka.
Depresja dotyka ok. 10 proc. ciężarnych. Jej objawy często są mylone z innymi, typowo ciążowymi dolegliwościami. Na początku ciąży kobiety bywają zbyt pobudliwe. Często nie radzą sobie ze swoimi emocjami. Przyczyną depresji są głównie lęki związane ze zbliżającym się porodem i nowymi obowiązkami.
Badania przeprowadzone około 10 tygodnia ciąży wykazały, że 41 proc. z przebadanych kobiet miało objawy depresji. Pacjentki z mniej nasiloną depresją miały o 60 proc. wyższe ryzyko wczesnego porodu, niż kobiety bez objawów depresyjnych.
Objawy depresji ciążowej są takie same jak w każdym innym okresie życia kobiety. Dlatego często są ignorowane lub niezdiagnozowane. Najczęstszymi objawami depresji są: smutek i utrata energii, utrata lub przyrost masy ciała, nadmierna senność lub bezsenność, uczucie niepokoju, niemożność znalezienia sobie miejsca, poczucie winy lub bezwartościowości oraz trudności w koncentracji;
Do efektów braku leczenia należy zaliczyć: rozwój depresji poporodowej (u 10-20 proc. pacjentek), myśli i zachowania samobójcze, zaburzenia snu i apetytu, nadużywanie alkoholu i narkotyków, gorszą współpracę z położnikiem.
Wszystkie te czynniki mają negatywny wpływ na rozwój płodu. Dzieci matek z nieleczoną depresją rodzą się przed terminem. Często mają mniejszą masę ciała oraz niższą punktację w skali Apgar. Możliwy mechanizm tego niekorzystnego wpływu depresji to dysregulacja osi podwzgórze – przysadka – nadnercza.Nieleczona depresja ma negatywny wpływ również na późniejsze życie noworodka. W przyszłości dzieci mogą mieć zaburzone relacje matka-dziecko oraz problemy emocjonalne.
Leczenie depresji w czasie ciąży jest trudne ze względu na wyraźne ograniczenia do stosowania farmakoterapii. Co prawda ok. 35% kobiet w ciąży przyjmuje jakieś leki psychotropowe (zwykle benzodiazepiny), jednak często robią to ”na własną rękę”. Należy podkreślić, że żaden z leków psychotropowych nie jest przeznaczony do stosowania w okresie ciąży. Wszystkie leki psychotropowe przechodzą przez łożysko do krwiobiegu płodu. Dlatego zamiast leczenia farmakologicznego zaleca się pomoc psychoterapeutyczną. Istnieje także możliwość stosowania fototerapii, jednak tylko niektóre osoby są wrażliwe na ten sposób leczenia.
Nie oznacza to jednak, że nie mogą zaistnieć szczególne wskazania do przyjmowania leków przeciwdepresyjnych. Może pojawić się sytuacja, w której lekarz podejmie decyzje o leczeniu farmakologicznym. Jednak taka decyzja zasługuje na status decyzji wyjątkowej. W takim przypadku należy omówić z lekarzem każde przewidywane ryzyko związane ze stosowaniem leków. Dobrze, jeśli w takiej decyzji uczestniczyć będzie z bliskich.
Niestety szacowanie „stosunku ryzyka i korzyści” przed podjęciem decyzji o leczeniu w czasie ciąży nie może być precyzyjne. Nasza wiedza o szkodliwości poszczególnych leków dla matki i płodu jest bowiem niepełna. Liczba badań naukowych i obserwacji dotycząca tego zagadnienia jest zdecydowanie niewystarczająca. U niektórych osób może wystąpić osobnicza podatność na szkodliwe działanie leku na płód.
Należy również pamiętać, że nigdy nie można przerywać rozpoczętego leczenia. Badania dowodzą, że ryzyko nawrotu depresji u kobiet, które przerwały leczenie wynosi 75 proc. Prawie połowa z nich doświadcza bardziej nasilonych objawów depresyjnych w porównaniu z objawami na początku leczenia.