Nie ma jednej, uniwersalnej metody uspokojenia płaczącego bobasa. Zanim wypracujecie swój sposób uspokajania rozemocjonowanego szkraba, możecie wypróbować te, po które młode mamy sięgają od lat. O czym mowa? Już wyjaśniamy.
Ciasne (ale nie krepujące ruchów bobasa!) otulenie maluszka becikiem lub kocykiem to jeden z najbardziej skutecznych i najbardziej sprawdzonych sposobów uspokojenia maluszka. W „ograniczonej” kocem przestrzeni maluszek czuje się bezpiecznie, ciepło i pewnie- prawie jak w brzuszku mamy.
Czy noszenie na rękach to rozpieszczanie? Nie! To jasny sygnał dawany maleństwu, że mama jest blisko i że problemy pociechy są dla rodziców istotne. Dlatego staraj się jak najczęściej nosić maluszka na rękach, zwłaszcza wtedy, gdy płacze.
Delikatne muskanie i głaskanie maluszka działa nań jak relaksujący balsam, koi nerwy, uspokaja, ułatwia zasypianie. Jak to możliwe? To bardzo proste. Pod wpływem czułych gestów następuje redukcja poziomu hormonu stresu w organizmie szkraba.
Metody uniwersalnej nie ma ale są fajne gadżety które pokazują dlaczego maluch płacze i o TYLE jest łatwiej wiedzieć czy to karmienie, czy głaskanie czy noszenie, czy wyciszanie, otulanie a może zabawa z niemowlakiem działa. Osobiście polecam bo taki tłumacz to o TYLE mniej nerwów było dla mnie, naszej fasolki i mojego męża, który w pewnym momencie wychodził z sypialni i szedł gdzie indziej spać.