Po narodzinach dziecka przeżywać będziesz wiele różnych, intensywnych uczuć. Może rozpierać Cię radość i duma lub też poczucie niespełnienia, jeśli Twój poród nie spełnił Twoich oczekiwań.
Nadszedł też czas konfrontacji wyobrażeń z rzeczywistością: Twoje dziecko jest, patrzy na Ciebie, jest czymś najbardziej realnym na świecie. Może się okazać, że to, co wyobrażałaś sobie pod pojęciem macierzyństwa niezbyt przystaje do tego, z czym przyszło Ci się zmierzyć. Dopiero teraz widzisz, jak wielu rzeczy nie przewidziałaś. Choćby zmienności `i` intensywności własnych uczuć.
Nareszcie rozumiesz, co kryje się za używanym w poradnikach dla młodych rodziców pojęciem „huśtawka nastrojów”. Za taki stan rzeczy odpowiada wiele czynników: wysiłek, jakim był poród, gwałtowne zmiany hormonalne, konieczność szybkiej adaptacji do nowej sytuacji i wyzwań.
Radość z macierzyństwa przeplata się z uczuciem zmęczenia, a wysiłek związany z opieką nad dzieckiem wydaje Ci się nadmierny. Wszystko jest nowe i trudne: pielęgnacja malucha, karmienie, wstawanie w nocy, nieustanna czujność i koncentracja na dziecku. Czujesz już, że opieka nad dzieckiem to codzienna praca, w której nie ma świąt ani weekendów.
Moj kochany synek ma juz dwa lata .Jestem szczesliwa ze mam rodzine ale troszke inaczej sobie to wyobrazalam …Na dzien dzisiejszy moim zyciem steruje moj synek ,nie wychodze nigdzie poza placami zabaw i parkiem nie ma juz co mowic o wypiciu kawy z kolezanka na miescie a o wieczornym wyjsciu na piwo dawno juz zapomnialam. Podziwiam te kobiety ktore maja dwoje dzieci i jakis sobie radza ,bo ja chyba bym zwariowala.Kocham mojego synka strasznie czasami nawet mysle ze nie ma takiej mamy ktora kocha tak swoje dziecko jak ja.Ale trudno mi jest i ciezko ,nie mam zadnej pomocy przy malym ,mimo ze mam mame i tesciowa blisko.Od dwoch lat jeszcze nie bylo takiej niedzieli zebym mogla sobie troche pospac ,lub wyjsc wieczorem a rano nie miec stresu ze musze wstac o 7 rano.Chcialabym miec drugie dziecko ale nie dam rady a wiem ze w przyszlosci bede zalowac ze moj maly nie ma braciszka lub siostrzyczki.Pozdrawiam