Pierwsze ząbki wyrzynają się zwykle około szóstego – siódmego miesiąca życia dziecka.
Zdarza się jednak i tak, że pierwszy ząbek pojawia się dużo wcześniej – już w 3.-4. miesiącu (choć warto dodać, że nieraz dzieci rodzą się z ząbkami) lub później – około 8.-9. Najpóźniej pierwsze ząbki powinny się pojawić zanim dziecko ukończy 1. rok życia. Gdy tak się nie stanie, skonsultuj się z lekarzem stomatologiem.
Pojawienie się pierwszego, upragnionego, długo wyczekiwanego ząbka poprzedza zwykle trwające przez kilka tygodni ślinienie się. Pierwszym sygnałem ząbkowania są także rozpulchnione, swędzące dziąsełka. Dzieci zwykle radzą sobie instynktownie, wkładając do buzi różne przedmioty. Gryzienie twardych rzeczy pomaga maluchom radzić sobie z dyskomfortem, jaki jest związany z wyrzynaniem się pierwszych zębów. Dlatego podsuwaj dziecku gryzaczki (najlepiej schłodzone w lodówce). To sprawdzony i skuteczny sposób łagodzenia podrażnionych i obrzękniętych dziąseł.
Trudny czas ząbkowania
Lekarze są zgodni – wyrzynanie się zębów jest procesem fizjologicznym, przez który maluchy powinny przechodzić bez żadnych objawów chorobowych. Zdarza się jednak i tak, że dziecko, u którego wyrzynają się pierwsze zęby, musi sobie radzić nie tylko z opuchniętymi i swędzącymi dziąsłami, ale także z podwyższoną temperaturą, brakiem apetytu, a czasami i z biegunką. Dzieci często bywają niespokojne, rozgrymaszone, nie mogą spać. Co wówczas robić? Smaruj dziąsła malucha żelami znieczulająco – łagodzącymi dostępnymi w aptece. Jeśli pojawi się gorączka, podaj lek przeciwbólowy. Jednak zanim to zrobisz, skonsultuj się z lekarzem pediatrą, który będzie najbardziej odpowiedni. Podawaj dziecku napoje – one doskonale nawodnią organizm bobasa, uspokoją, pozwolą szybciej zasnąć.