Często zdarza się, iż dziecko dotychczas sporadycznie zapadające na infekcje w początkowym okresie uczęszczania do przedszkola czy szkoły zaczyna nagminnie chorować.
59 procent rodziców przyznaje, że ich dzieci zaczęły chorować częściej tuż po rozpoczęciu edukacji przedszkolnej, a 27 procent ankietowanych twierdzi, że ich pociechy częściej zapadały na infekcje po rozpoczęciu nauki w szkole.
– Zdarza się, że w szkole przebywają dzieci podziębione, a mniej odporni rówieśnicy szybko się od nich zarażają. Tymczasem obecność chorych dzieci na lekcjach mija się z celem – nie tylko zarażają kolegów z klasy, ale także trudniej jest im się skupić na lekcjach, gdyż zainfekowany organizm jest słabszy – mówi Katarzyna Karpińska, nauczycielka w szkole podstawowej w klasach I – III.
Infekcje górnych dróg oddechowych, na które najczęściej zapadają dzieci znacznie pogarszają jakość ich życia. 35 procent rodziców przyznaje, iż choroba uniemożliwia dziecku pójście do szkoły lub przedszkola, a 21 procent ankietowanych uważa, że infekcje ograniczają kontakty dziecka z rówieśnikami i wspólne zabawy . Choroby dzieci są efektem nie tylko kontaktu z drobnoustrojami chorobotwórczymi, ale i stresu związanego z asymilacją maluchów z nowym miejscem, jakim jest przedszkole lub szkoła – mówi prof. Anna Jung z Kliniki Pediatrii WIM w Warszawie.