O tym, że piaskownice nie są najczystszą przestrzenią do zabaw, wiemy wszyscy. Czy to oznacza, że dziecko nie powinno bawić się w piasku?
Absolutnie nie! Zabawa w piaskownicy wpływa korzystnie na rozwój pociechy. Z wielu powodów. Warto jednak zadbać o higienę tych zabaw, aby ustrzec malca przed groźnymi, chorobotwórczymi drobnoustrojami. A tych w osiedlowych piaskownicach jest bez liku – E.coli, Salmonella, Campylobacter czy Clostridium perfringens to zaledwie niewielka część tego, co możemy spotkać w piaskownicy. A skutki zakażenia się nimi mogą być dla malca groźne. Biegunka, wymioty, bóle brzuszka, zmiany skórne, które pojawiają się w niedługim czasie po zabawie w piasku, mogą świadczyć o zakażeniu się zarazami z piaskownicy.
Co więc możemy zrobić?
Warto wybierać ogrodzone place zabaw. Najlepiej takie, które są przykrywane na noc pokrywą i w których piasek jest wymieniany minimum raz w roku.
Dbajmy o to, aby maluch nic nie jadł podczas zabawy, a w kontekście młodszych pociech – aby nie brały rączek do buzi. Zanim podamy dziecku coś do zjedzenia, trzeba umyć mu rączki.
Warto zawsze mieć przy sobie jednorazowe gaziki do dezynfekcji ran. Gdy dziecko się skaleczy, to najpierw przepłukujemy mu ranę wodą ( np. niegazowaną, którą ma do picia), potem dezynfekujemy ranę i naklejamy plaster. Jeśli rana nie goi się tak, jak trzeba, konieczna jest wizyta u pediatry.
