Skóra maluchów jest prawie dwukrotnie cieńsza niż skóra dorosłego człowieka, dlatego zadaniem rodziców powinno być odpowiednie przygotowanie dziecka na niesprzyjające warunki atmosferyczne.
Naskórek niemowląt jest szczególnie wrażliwy na duże skoki temperatury i szybciej traci wodę, dlatego wskazane jest głębokie nawilżanie skóry. Kiedy dziecko wychodzi z ciepłego pomieszczenia wprost na zimne powietrze, na skórze twarzy mogą pojawić się zaczerwienienia i podrażnienia. Dlatego priorytetem powinno być dobranie odpowiednich kosmetyków, a tym samym zapewnienie skórze optymalnej ochrony.
Chłód nie straszny
Niemowlęta powyżej 1 miesiąca życia można posmarować kremem pielęgnacyjno-ochronnym z linii For mum for baby marki Floslek. Zawiera on witaminę E, niezbędną dla delikatnej ochrony naskórka niemowlaka oraz Pantenol łagodzący podrażnienia. Krem posiada łatwą do rozsmarowania konsystencję i przyjemny zapach. Dla starszych dzieci, powyżej 6 miesiąca życia, idealnym rozwiązaniem jest krem Sopelek, marki Floslek, który nie tylko chroni przed wiatrem, mroźnym powietrzem, wilgocią, ale także przed promieniowaniem UV.
Wybierając krem dla malucha powinniśmy kierować się głównie zawartością substancji natłuszczająco-ochronnych oraz brakiem składników o działaniu alergicznym. Obecność witaminy E oraz filtrów UVB zabezpiecza przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Olej ze słodkich migdałów uzupełnia niedobór lipidów, łagodzi podrażnienia a prowitamina B5 przyspiesza regenerację skóry. Krem zawiera także wosk łabędzi który delikatnie natłuszcza skórę chroniąc ją przed wiatrem i zimnem.
Odpowiednia pielęgnacja delikatnej skóry dziecka to nie jedyna rzecz o której należy pamiętać w kontekście ochrony skóry malucha przed negatywnym wpływem czynników atmosferycznych. Przez cały okres jesienno-zimowy należy pamiętać o systematycznym dostarczaniu dziecku witaminy C, zawartej w wielu produktach żywnościowych. Systematyczne wzmacnianie odporności całego organizmu, powoduje, że również skóra staje mniej wrażliwa na podrażnienia.
