Podstawową kwestią dla wzmocnienia odporności i ogólnego zdrowia jest odpowiedni styl życia – suplementacja jest do tego dobrym dodatkiem. Dlatego – szczególnie w okresie jesiennym – zadbajmy o odpowiedni sen, regenerację, redukcję stresu, aktywność fizyczną oraz odżywianie. Zdecydowanie najważniejszą witaminą dla wzmocnienia organizmu będzie na pewno witamina D3 – jej niedobory w Polsce są niesłychanie częste, a jako „słoneczna witamina” jej produkcja zdecydowanie zmniejsza się w okresach, gdzie dzień jest krótszy, temperatury niższe i ekspozycja na słońce krótsza.
Witamina D3 ma mnóstwo funkcji w organizmie – m. in regulację gospodarki wapniowo-fosforanowej, gospodarkę hormonalną, nastrój i ogólne samopoczucie, ale także zmniejsza ryzyko infekcji różnego rodzaju, szczególnie grypy. Standardowa dawka to około 2,000IU. Moim zdaniem bardzo ważnym dodatkiem do suplementacji witaminą D3 będzie witamina K2, która zapobiega kalcyfikacji tkanek miękkich, przez co może zmniejszać ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, ale także wzmacniać dodatkowo kości i zęby. Jej wpływ na odporność jej zdecydowanie mniejszy niż witaminy D3, jednak działają one synergistycznie – a więc wzmacniają swoje działanie. Szczególnie ważny będzie dodatek witaminy K2 gdy suplementujemy duże dawki witaminy D3 – powyżej 10,000IU, ponieważ wtedy ryzyko kalcyfikacji znacznie się zwiększa. Polecam dawki około 200mcg.
Bardzo szeroki wpływ na organizm mają także witaminy z grupy B – tzw. B-complex. Tak naprawdę trudno znaleźć aspekt naszego ciała, na który nie mają one wpływu. Niedobory witamin z grupy prowadzą przede wszystkim do anemii, ale także gorszego samopoczucia i pracy mózgu, niższego poziomu energii, często także depresji, osłabionej pracy wątroby i detoksykacji organizmu, gorszej kontroli poziomu cukru we krwi, zaburzonej pracy układu hormonalnego. Żeby dostarczyć odpowiednią ilość tych witamin nasza dieta powinna być mocno zróżnicowana – bogata zarówno w produkty zwierzęce, jak i strączki, zboża, warzywa czy nasiona i orzechy. Jako, że witaminy z grupy B są rozpuszczalne w wodzie, dlatego ryzyko ich przedawkowania jest niewielkie (chyba, że stosujemy duże dawki przez długi czas). Witaminy z grupy B polecam stosować kilka razy w tygodniu, szczególnie gdy mamy więcej stresu/pracy.
Warto wspomnieć też o suplemencie ashwagandha – tzw. adaptogen, czyli substancja adaptująca organizm do różnego rodzaju stresu (stresu psychicznego, nadmiaru pracy, mniejszej ilości snu itd.). Ashwagandha jest bardzo dobrze przebadana i wpływa bardzo szeroko na organizm – wpływa na gospodarkę hormonalną, w tym na „hormon stresu” – kortyzol, odczuwane zmęczenia, jakość snu, ogólne samopoczucie, motywację, funkcje kognitywne, osiągi sportowe czy funkcje seksualne. Wiele osób stosując ashwagandhę po prostu czuje się lepiej i lepiej radzi sobie z różnego rodzaju stresem. Pomocna tez jest Laktoferyna, która przyczynia się do utrzymania prawidłowej funkcji układu odpornościowego w trakcie i po dużym wysiłku fizycznym oraz oleje np. z krilla lub z czarnuszki, jeśli nasza dieta jest uboga w kwasy OMEGA3.
Autor: Michał Unbdra
Specjalista ds. zdrowia, ekspert od dietoterapii i medycyny funkcjonalnej z wieloletnim doświadczeniem. Protoplasta holistycznego podejścia do zdrowia – jako jeden z pierwszych oprócz zdrowia fizycznego od lat zwraca uwagę także na aspekty mentalne, w tym medytację i kontrolę stresu oraz rytm dobowy, czyli odpowiedni sen i regenerację. Zdrowie jest jego pasją!
